piątek, 4 maja 2018

remont

Planuję w na następnym roku remont domu który został wybudowany w 1955 roku. Dom nie ma żadnych planów i tutaj mam pytanie czy warto iść do architekta i zrobić plan domu. Jeśli specjalista od dachu stwierdzi że konstrukcja dachu jest w stanie dobrym nie będę zmieniał kształtu dachu i podnosił budynku, więc zgodnie z moimi informacjami nie muszę mieć pozwolenia na budowę. Prace które chcę przeprowadzić to: wymiana blachy na dachu, ocieplenie stropu drewnianego, hydroizolacja fundamentów i ocieplenie budynku, wyburzenie ganku który pewnie był dobudowany później.Przykanalik zrobiony z szarej rury i średnicy 110mm???? Ech, partactwo... jeśli tak wygląda przykanalik, to może reszta kanalizacji jest wykonana równie fachowo i tam gdzieś trzeba szukać przyczyny?

Teoretycznie kanalizacja nie powinna zamarznąć, ale ponieważ cały czas mamy, jak to ekoidioci twierdzą, ocieplenie klimatu, więc i oczywiście mrozy są z zimy na zimę większe a i pewnie jeszcze gorzej będzie, w miarę, jak nam się ten klimat dalej będzie ocieplał, więc kto wie...

Rurę wiosną odkopać, od góry przykryć paroma płytami styropianu fundamentowego, jak już robić, to porządnie, więc dałbym tam z 8-10cm.  W środku: nowa insstalacja hydrauliczna i elektryczna, wylanie posadzek, wyburzenie jednej ściany do połowy, nowe otwory drzwiowe i jeden okienny, nowe tynki, podwieszany sufit, wyburzenie ścianki łazienki która była w późniejszym czasie dobudowana w korytarzu i przeniesie łazienki do innego pomieszczenia, które będzie podzielone na 3 części, schody w kotłowni, nowe wejście na strych. Przy okazji chciałbym wyremontować budynek gospodarczy który stoi koło domu z lat 60. W budynku konstrukcja dachu jest do wymiany, więc tutaj musiałbym mieć pozwolenie, a budynek też nie ma planów. Może ktoś pomóc, bo jestem zielony w temacie budowy, remontów i stoję teraz przed dylematem, czy iśc do architekta i wyłożyć kasę na plany budynków, czy to nie będzie koniczne i szkoda kasy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz